Najnowsze jachty z serii foiling America’s Cup stanowią czołówkę technologicznego trendu. To jednak flota wyścigów Pucharu z minionej epoki budzi pasję i pobudza zmysły oraz emocje zarówno wśród żeglarzy jak i publiczności. Jachty klasy J stały się ikonami nie tylko zachwycającej estetyki, ale także są symbolami wyścigów dużych łodzi w nowoczesnym wydaniu. Flota jachtów klasy J stale się powiększa. Wszystkie zbudowane zgodnie z regułami klasowymi, według oryginalnych projektów, walczą na jednym z najbardziej spektakularnych torów wyścigowych na planecie. Nic dziwnego, że rośnie tym samym liczba potencjalnych klientów do gruntownego remontu. I tak stocznia Holterman podejmuje się remontu jednej z takim perełek – Hanuman JK6.
Stocznia ma już doświadczenie w remontach jachtów
Prestiżowi jachtów J dorównuje jedynie niewiarygodny poziom odpowiedzialności związany z ich utrzymaniem i konserwacją. Stocznia Holterman Shipyard w Holandii doskonale wywiązała się z tego zadania gruntownie odnawiając Hanuman JK6. Hanuman, zbudowany na podstawie projektu Charlesa Nicholsona w 1937 r., ponownie został zwodowany w 2009 r. i był stałym i cenionym uczestnikiem wyścigów klasy J. Odnosił zwycięstwa w takich wydarzeniach jak St Barths Bucket i Superyacht Cup Palma.
Fakt, że właściciel, przedstawiciel właściciela i załoga zgodzili się, aby Holterman podjął się remontu Hanumana, świadczy o dużych możliwościach tej kameralnej stoczni z siedzibą w Meppel. „Chociaż stocznia zajmuje się głównie budową nowych jachtów motorowych, w przeszłości wykonywała również prace remontowe. Obejmowały one nie tylko własne modele, ale także na przykład 30-metrowy jacht motorowy” – mówi Tim Wedzinga, kierownik ds. remontów w stoczni Holterman. „Remonty to obszar, który naprawdę chcemy rozszerzyć, ponieważ to, co możemy zaoferować, jest niezrównane – a przybycie Hanumana, kultowego jachtu żaglowego klasy J, w celu wykonania szeroko zakrojonych prac, pokazuje tylko, co potrafimy” – dodaje.
Plan prac remontowych na Hanuman
Hanuman dotarł do Holandii pod koniec kwietnia. Po ustawieniu olinowania i ostrożnym załadowaniu jachtu na barkę transportową. Pod koniec maja dotarł do stoczni Holterman w Meppel, gdzie ekipa rozpoczęła realizację programu prac. „Pomysł remontu narodził się wraz z koniecznością wymiany pokładów tekowych. Ale z czasem rozszerzył się i objął swoim zakresem każdy obszar jachtu” – wyjaśnia Wedzinga. „Zainstalujemy zupełnie nowy system klimatyzacji, nowe systemy lodówek i zamrażarek. Zmodernizujemy system hydrauliczny, wymienimy niektóre wewnętrzne podłogi. Przeniesiemy niektóre elementy wyposażenia pokładu w bardziej optymalne miejsca. Pomalujemy elementy drewniane oraz pomalujemy podwodną część kadłuba i burty”.
Jakie zalety ma stocznia Holterman?
Sukces remontu zostanie wzmocniony przez dwa kluczowe czynniki. Po pierwsze, wewnętrzna wiedza stoczni, która jest bezpośrednio istotna dla projektu. Wynika ona z faktu, że Wedzinga i kilku innych członków zespołu Holterman mieli bezpośrednie doświadczenie z Hanuman jako załoganci.
Po drugie, zespół Holtermana może pochwalić się niskimi kosztami ogólnymi, minimalną strukturą zarządzania i bezpośrednim podejściem do tak złożonego projektu. „To w zasadzie roczny remont, który musimy zakończyć w ciągu siedmiu miesięcy. A jacht musi być gotowy na St Barths Bucket w 2025 roku” – żartuje Wedzinga. „Ale tutaj działamy raczej dyskretnie – nie mamy struktury opartej na zarządzaniu, nie musimy odbywać 10 spotkań dziennie, bazujemy po prostu na sporej grupie specjalistów, od naszych wykwalifikowanych stolarzy po kluczowych podwykonawców. A to czyni nas idealnym wyborem, jeśli chodzi o remont bez zbędnych ceregieli, przy napiętym harmonogramie, przy zachowaniu standardów najwyżej jakości!”
Aby pomieścić jacht o długości 42,19 metra stocznia musiała przeprowadzić kilka drobnych zmian w halach. Pierwszy etap remontu obejmował demontaż steru. Następnie ekipa usunęła 500 elementów okuć pokładowych i rozebrała stary pokład do gołego aluminium.
„Myślę, że projekt Hanuman zaskoczy wiele osób, ponieważ nie jest tym, z czego słynie Holterman, ale myślę, że naprawdę pokazuje naszą elastyczność” – podsumowuje Wedzinga. „Nigdy nie mówimy nie i zawsze znajdziemy rozwiązania, aby dostosować się do projektu. A Hanuman naprawdę będzie przykładem umiejętności, jakie posiadamy nie tylko w Holterman pod względem kunsztu naszych rzemieślników, ale także pod względem koordynacji złożonego projektu z minimalnymi turbulencjami, zapewniając jednocześnie maksymalną jakość”.








W dniach 10–17 maja 2025 roku w chińskim Qingdao odbyły się Mistrzostwa Świata w dwóch z najliczniejszych klas olimpijskich. Polskę reprezentowała Kadra Narodowa Seniorek PZŻ wraz z trenerem Zdzisławem Staniulem – i wracają z medalem! W regatach wzięło udział 237 zawodników (138 mężczyzn i 99 kobiet) z 40 krajów. Na starcie stanęli zarówno obr...