eD-TEC – pionier nowego otwarcia w dziedzinie wysokowydajnej, w pełni elektrycznej łodzi z włókna węglowego, wraz z zespołem partnerów, zaprezentowała RIB – eD 32 c-ultra. Pierwszy model zaliczył już próby morskie.
Z węgla
Aby zrealizować nowy projekt łodzi, eD-TEC zawarł strategiczny sojusz z dodatkowymi partnerami. Każdy z nich wnosi specjalne umiejętności z zakresu elektromobilności. Zespół opracował i zbudował jednokadłubowiec z włókna węglowego z rewolucyjnym układem napędowym eD-TEC w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy. Przy realizacji projektu budowniczowie skorzystali z wiedzy i doświadczenia słynnego pioniera szkutnictwa Svena Akermanna. Jest on znany w swym działaniu z bezkompromisowości, przejrzystości oraz z łączenia wydajności z lekką konstrukcją.
Nowy model eD 32 c-ultra opiera się na sprawdzonej konstrukcji firmy Akermann. Została ona zmodyfikowana w części rufowej w celu obsługi nowatorskich jednostek napędowych eD-QDrive 1 firmy eD-TEC oraz powierzchniowych napędów, eD-Technology Stack. Łódź będzie dostępna w sprzedaży na początku lata tego roku.
Mierzący 9,5 m długości całkowitej, 3,2 m szerokości i posiadający zaledwie 0,84 m zanurzenia, nowy RIB stanowi idealną platformę do odkrywania jezior i wybrzeży. Rejs z prędkością 30 węzłów i prędkość maksymalna 50 węzłów zapewniają bezemisyjną i pozbawioną hałasu ekscytującą przejażdżkę. Natomiast opcjonalny system steru strumieniowego oznacza, że łódź jest niezwykle zwrotna w ciasnych przestrzeniach.
„Po raz pierwszy skontaktowaliśmy się ze Svenem około rok temu, ponieważ interesował się tym, co robi eD-TEC i wspierał nas. Zatem naturalnym przedłużeniem wspólnej pracy było powitanie go w zespole eD-TEC Believer” – wyjaśnia Michaela Josta, założyciel eD-TEC i były dyrektor ds. strategii w Grupie VW. „Niewielu jest szkutników którzy potrafią nie tylko budować w całości z włókna węglowego, ani też zrobić to w bardzo krótkim czasie. Jakość konstrukcji eD 32 nie ma sobie równych. Co więcej – kontynuuje Jost – kadłub jest przystosowany do montażu płetwy foil.
Nie ma silników zaburtowych? – To nie problem
Konstrukcja, dzięki kompaktowej naturze układu napędowego i brakowi silników zaburtowych, oznacza więcej miejsca na rufie dla przestrzeni rekreacyjnych. Stanowi ją taras słoneczny z łatwym dostępem do wody dzięki dobranej platformie kąpielowej. Jednakże unikalna konstrukcja c-ultra i elektryczny układ napędowy e-D-TEC zapewniają również najwyższą elastyczność, a rozległą powierzchnię rufową można ponownie wykorzystać, aby dostosować ją do dowolnej liczby profili operacyjnych. „Ta pierwsza wersja jest przeznaczona specjalnie dla rynków superjachtów i obiektów rekreacyjnych” – mówi Jost – ale otrzymaliśmy zapytania z wielu różnych sektorów dotyczące wariantów eD 32 c-ultra. Także dla policji wodnej i innych służb operacyjnych”.
Oprócz wyczynowego kadłuba c-ultra posiada centralną konsolę sterówki z dwoma siedzeniami i całkowicie oszklony mostek. Konsola zawiera 15,6-calowy wyświetlacz wielofunkcyjny Axiom do nawigacji i drugi ekran do monitorowania systemów. Jest tam także także przewodowy system MOB oraz inne elementy sterujące. Sterówka jest osłonięta owiewką oraz solidnym hardtopem od góry. Platforma kąpielowa posiada zintegrowaną drabinkę ułatwiającą komunikację z wodą.
Dostępne są również dodatkowe opcje. Wybór alternatywnego koloru, dodanie modułowej osłony przeciwsłonecznej z dwoma dodatkowymi siedzeniami skierowanymi przodem do kierunku jazdy. Można domówić także głowicę prysznica, przednie siedzenie i stolik przy konsoli oraz 36-litrową lodówkę czy siedzenia Pullmana. W opcji jest też ogromny wybór elektroniki. Radar, sonar, autopilot, bezprzewodowy MOB, system rozrywki, a nawet panele słoneczne na hardtopie. Można je wykorzystać do zasilania systemów domowych i rozrywkowych. Właściciele mogą również zamówić dodatkowe markizy przeciwsłoneczne, zestaw zawodniczych śrub, system wspomagania foil i system steru strumieniowego w celu poprawy manewrowości przy małych prędkościach.
Technikalia
Pierwszy kadłub jest wyposażony w smukły akumulator eD-TEC, który zawiera baterie o pojemności ponad 100 kWh. Umożliwia on przebycie dystansu do 30 mil morskich na jednym ładowaniu. Łączy się cyfrowo z niezależnymi jednostkami napędowymi eD-QDrive 1, zakończonymi śrubami powierzchniowymi. Uszczelnione jednostki napędowe mieszczą wszystkie niezbędne komponenty. Dzięki temu nie wymagają konserwacji. Oferują także wygodę w zakresie funkcji “plug-and-play”. Dlatego cały moduł napędowy składa się z zaledwie dwóch złączy, a jego demontaż i montaż przez pawęż łodzi zajmuje mniej niż godzinę. Co więcej, system sztucznej inteligencji umożliwia aktualizacje drogą bezprzewodową (OTA). To oznacza, że system można stale modernizować w miarę dalszego udoskonalania i rozwijania szkieletu technologicznego przez eD-TEC.SEO-Friendly Nature.
Redakcja chciała wrzucić film z pływania, ale na YT brak źródeł.
fot. arch. Ed-tec















